DOMINIKA & WOJTEK | WESELE W ZAMKU W SOBKOWIE | WESELE NA PEŁNYM LUZIE
Wesele w Zamku w Sobkowie? Idealna lokalizacja na ślub? Taka opcja tylko z Dominiką & Wojtkiem ! Zapraszam Was na ten wyjątkowy materiał, który powstał z wielką pomocą gości weselnych.
Sobków założony został jako miasto w 1563 roku przez Stanisława Sobka z Sulejowa, kasztelana Bieleckiego, starostę małogoskiego i podskarbiego wielkiego koronnego. Później należał do Drohojowskich, Wielopolskich, Sarbiewskich, Myszkowskich i od 1725 roku Szaniawskich. W swej historii wielokrotnie był niszczony, całkowicie spalony w czasie wlak w 1915 roku. Prawa miejskie Sobków utracił w 1869 roku.
Miejsce, w którym jest zamek Sobków to były zespół podworski, położony nad brzegami rzeki Nidy. Na zespół składa się fortalicja zbudowana w latach 1560-70 przez Stanisława Sobka, wewnątrz której znajdują się ruiny klasycystycznego pałacu wzniesionego przez Szaniawskich około 1770 roku. Fortalicja pierwotnie zamknięta była z czterech stron murem obronnym, z basztami w czterech narożach. Dziś zachowane są pozostałości murów i trzy baszty kryte drewnianymi daszkami, w dolnych kondygnacjach zachowane strzelnice.
Wczesnoklasycystyczne ruiny pałacu, z czterema jońskimi kolumnami w części środkowej, zwrócone są fasadą ku rzece. W elewacji bocznej południowo-wschodniej z około 1800 roku znajduje się ryzalit z zamurowanymi arkadami oraz wieńczącym półkolistym tympanonem, w którym umieszczony jest kartusz stiukowy z rogami obfitości i girlandami oraz literami Stanisława Szaniawskiego, krajczego koronnego i jego żony Anny z Kluszewskich. Obiekt został częściowo wyremontowany, aktualnie w fortalicji urządzone są pokoje gościnne i restauracja „Pod zakutym łbem”.
WESELE W ZAMKU W SOBKOWIE – CEREMONIA ŚLUBNA W WYJĄTKOWYM MIEJSCU
Ceremonia ślubna miała być na początku na dworze, jednak przez pogodę (Chwilę przed ceremonią padało oraz była burza) przenieśliśmy uroczystość do sali wypełnionej pięknymi obrazami. Aby było ciekawiej, znajomi Pana Młodego wkręcili go, że ceremonia odbędzie się przy świecach, bo zabrakło prądu. Jednak to był tylko żart i w momencie dostojnego wejścia na salę “reflektory“ zabłysły, a wszyscy się uśmiali po pachy. Stres? Może lekki, ponieważ goście zadbali o to, aby go rozładować.
Szybkie, ale emocjonalne życzenia, a potem zdjęcie rodzinne, aby nikogo nie zabrakło. Chwilę przed wejściem na salę można było zobaczyć mały spektakl w wykonaniu pracowników Zamku w Sobowie, a zaraz po nim tanecznym krokiem do tradycyjnego poloneza Młoda Para wraz z gośćmi weszli na salę. Kieliszki w dłoń co oznaczało początek rozmów towarzyskich. Uwielbiam je fotografować, bo zawsze to okazja do porozmawiania z gośćmi ! Czas w ten sposób zleciał szybciej, niż mi się wydawało. Oczywiście w międzyczasie były jeszcze tańce hulańce oraz biesiada przy stolikach. Jednak niespodzianka dopiero miała nadejść.
Po 22:00 przyjaciel państwa młodych Jacek Chrzanowski, czyli basista zespołu Hey zagrał wraz ze swoją narzeczoną kilka utworów dla młodej pary. Goście zahipnotyzowani niespodzianką wieczoru dali się porwać w nastrój całego momentu. Po 30-minutowym występie przyszedł czas na słodkości, a następnie na kolejne wyzwania taneczne i tak do białego rana. Dominika & Wojtek – dziękuję za te wspaniałe chwile, które mogłem z Wami przeżywać, a ja mam nadzieję, że to nie nasze ostatnie spotkanie !
Czy wesele w zamku sobkowie możemy uznać za udane w 100%? Odpowiedź jest krótka ! Oglądajcie i sami się przekonacie !
Jeżeli jesteście ciekaw innego ślubu nie w zamku, ale w pałacu kliknijcie —-> Tu
WOW , niepowtarzalne miejsce i klimat! klimatyczne wnętrza. Bardzo fajne przygotowania. Brawo! super ogień na parkiecie , pieknie detale łączace całą historię. świetna odskocznia od klasycznych ślubów. Pięknie!
Bardzo lubię! PIONA ŁUKASZ! 😉
Uwielbiam takie miejsca z historią! Do tego emocje, światło, kolory – i całość pięknie się prezentuje!
Ani grama nudy, Świetna gra kolorami. No i akcja, akcja, akcja.
Piękne emocje
Dobra energia i moc w kadrach. Podoba się !